niedziela, 29 czerwca 2014

Uwaga! Neon! ... czyli Essie, Sittin' Pretty

Neon neonowi nie równy, ale kto powiedział, że od razu ma dawać po oczach ?! Chyba takiej filozofii trzymało się Essie dobierając kolory do swojej kolekcji Too Taboo. Nadaje neonowym kolorom zupełnie innego wymiaru, ma być zdecydowanie i intensywnie na paznokciach, ale bez przesady. Szczerze mówiąc mi to zupełnie odpowiada, bo nie szaleję za jaskrawymi neonami na paznokciach, które na dłuższą metę męczą mnie i jakby ... uwierają.

Zupełnie inaczej rzecz się ma z dzisiejszym egzemplarzem. Z początku w ogóle nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia, ale po naocznych testach okazał się moim faworytem tej kolekcji - świetnie zgrał się z moim ciepłym odcieniem skóry.


Essie, Sittin' Pretty to faktycznie intensywna lawenda - zgadzam się z opisem producenta. Dodam tylko od siebie - zdecydowany fiolet ze sporą ilością niebieskich tonów. Dwie warstwy w pełni pokrywają płytkę, szybko wysychają i pięknie błyszczą, nawet bez użycia topu, co dla neonów też jest dość nietypowe. Taki z niego neon :))

Na zdjęciach dwie warstwy Essie, Sittin' Pretty bez topu.









Świetnie czuję się w tym kolorze, nawet teraz, kiedy słonko nie zdążyło jeszcze pogłaskać moich dłoni. Za jakiś czas z opaloną skórą będzie wyglądać obłędnie.
Jak sądzicie, czy Essie, Sittin' Pretty ma w sobie coś oryginalnego ? A może dostrzegacie w nim coś neonowego ?




24 komentarze:

  1. piękny :) ale ja akurat średnio się czuję w fioletach na pazurkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, bo fiolety są trudne w noszeniu i nie każdemu pasują ;)

      Usuń
  2. Może i jest mało neonowy, ale ani trochę mi to nie przeszkadza, bo sam kolor jest obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam identyczne zdanie :))
      Ten brak neonu jeszcze bardziej działa na jego korzyść :)

      Usuń
  3. Obłędny kolor! Nie dziwię się, że został faworytem. Moim też by był ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wcale na to się nie zanosiło ;)
      Na zdjęciach reklamowych nie wyglądał zachęcająco, ale "na żywo" - rewelacja :))
      Ostatnio zdarza mi się to dość często ;)

      Usuń
  4. Kolor jest bardzo ładny, ale do neona to mu daleko. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Essie przyzwyczaiło nas do takich neonów, mają prawo do własnej interpretacji :)
      A my albo to kupujemy, albo nie ;)
      Ja kupuję :))

      Usuń
  5. Neonek to chyba nie jest ;) ale nie można odmowić mu uroku.... ja na razie testuję GR z serii Color Expert i moje wrażenia są pozytywne... może nie mają takiej długiej żywotności jak Essie ale za 5 zł im wybaczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z GR z tej serii mam jeden kolorek, pewnie napiszę o nim coś niedługo, na razie nie chcę wyrażać pochopnej opinii :)

      Usuń
  6. Może nie daje po oczach jak większość neonów, ale uroku nie można mu odmówić.
    Prezentuje się po prostu mega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak :)
      Dawno już żaden kolor mnie tak nie zachwycił :))

      Usuń
  7. Łał obłędny fiolet :D kocham fiolety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dla fanek fioletów to chyba must have w kolekcji :))

      Usuń
  8. Super kolor, taki trochę ciężki do określenia :D Ale do moich opalonych rączek na pewno by pasował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zwyczajnych fioletów to on nie należy, faktycznie, ale ma w sobie coś co super podkreśli opaleniznę :))

      Usuń
  9. cudowny kolor, to dopiero jest milkowy odcień *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłaś w sedno, lepiej bym nie określiła tego koloru :))

      Usuń
  10. Dokładnie, Essie neonów takich typowych nie robi, ale kolory są fajne intensywne :) Cała kolekcja tegoroczna jest bardzo w moim guście :) Ten fiolecik jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ta kolekcja jest grzechu warta ... ;))

      Usuń
  11. Bardzo ładny odcień, choć ja bym go szybciej nazwała intensywnym pastelem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intensywny pastelowy fiolet :))
      Świetnie go opisałaś, dokładnie taki jest :))

      Usuń
  12. Tez go mam i naprawde jest bardzo intensywny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo do niego wrócę, bo lato to idealna pora na niego :))

      Usuń