Bardzo lubię nosić na paznokciach różne odcienie szarości, zwłaszcza w tym jesienno-zimowym okresie. Aby uniknąć nudy dodaje zazwyczaj jakieś akcenty kolorystyczne lub brokatowe. Dziś właśnie taka propozycja - grafit ze srebrnym dodatkiem.
Essie, Over The Edge to dość ciemny grafit ze srebrnym shimmerem.
Ciekawa alternatywa dla czerni, która sprawdzi się na co dzień, jak i od święta. Dwie warstwy dają pełne krycie, aplikacja nie sprawia problemu, a szybkie wysychanie sprawia, ze paznokcie w krótkim czasie wyglądają elegancko i schludnie. Nie widać pociągnięć pędzla, a drobny shimmer nadaje kolorowi głębi.
OPI, Pirouette My Whistle to srebrny brokat zatopiony w bezbarwnej bazie.
Drobinki brokatu są różnej wielkości, z różnym nasileniem połyskują, dając delikatny efekt na paznokciach. To jeden z moich ulubionych topów. Na jasnych kolorach pokazuje swoją subtelność, a ciemnym dodaje pazura. Bardzo uniwersalny, wszechstronny i ponadczasowy.
Razem prezentują się właśnie tak:
Jak Wam się podoba? Nosicie szarości solo czy z dodatkami?
Ja niemal każdy mani noszę w wersji 'mało wyszukanej', ale brokatowce są mi coraz bliższe :)))
OdpowiedzUsuńOver The Edge mnie nie przekonuje, ale Pirouette My Whistle widziałam gdzieś w wydaniu jelly sandwich i od tamtej pory chodzi mi ten lakier po głowie :)
OTE przez długi czas omijałam szerokim łukiem, ale jak już się zdecydowałam, to nie żałuję :))
UsuńPMW to mój ulubieniec, w jelly sandwich wygląda prześlicznie, ale on ogólnie jest cudowny ;))
Na pewno nie jest to lakier, którego użyjesz raz i odstawisz na półkę, ja do niego często wracam :)
Po obejrzeniu zdjęć, właśnie tytuł notki nasunął mi się na myśl :) Faktycznie pokazałaś, że szarość absolutnie nie musi być nudna! Bardzo podoba mi się takie połączenie, jest elegancko i ciekawie. Ja na ogół szarości nie noszę, ale chodzi za mną jakaś taka jej siwa wariacja :)
OdpowiedzUsuńJa to w ogóle lubię dołożyć błyskotkę i tu i tam, i z czegoś zwykłego robi się zaraz coś efektownego :))
UsuńCieszę się, że Ci się spodobało :)
OTE miałam, ale niespecjalnie przypadł mi do gustu. Fajnie prezentuje się z tym topem!
OdpowiedzUsuńNiby taki zwyklak z tego OTE, ale jak mu się dołoży fajny dodatek to prezentuje się całkiem, całkiem ;)
UsuńJa już chyba czuję magię świąt, bo wszystko mi się z nimi kojarzy :d
OdpowiedzUsuńCzyż OPI to nie śnieżynki?
Kochana, jeśli tak to sobie obmyśliłaś to mogą być i śnieżynki :)
UsuńJa po prostu lubię Twoje skojarzenia :))
Fajny duecik :) Bardzo lubię Cię w szarościach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSzarości są the best, zwłaszcza te podrasowane ;))
Fajowo!!! podoba mi się taki komplecik :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJest elegancko, ale świetnie mi się go nosiło na co dzień, tak do pracy :)
Właściwie z każdym strojem będzie fajnie wyglądał :)
Super to razem wygląda;) Lubię szarości na jesień i zimę;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZachciało mi się nietypowej wersji szarości i chyba się udało :))