poniedziałek, 21 października 2013

Paznokcie w kolorze denim blue


Dzisiejszy duecik świetnie komponuje się z burzowymi !!! chmurami  za gdańskim oknem, obfitym deszczem i kolorem moich dżinsów. Za sprawą zakupów w MAANI.PL, w moim lakierowym pudełeczku zagościło sporo nowych buteleczek, ale ta dwójka wyjątkowo przypadła mi do gustu, dodatkowo wpisując się w dzisiejszą pochmurność i bolące mnie gardło. 


Barry M, 325 Denim to dżinsowa niebieskość z ogromną ilością srebrnego, drobniusieńkiego shimmeru
Pięknie wygląda w buteleczce, jak i na paznokciach. Drobinki nie znikają po aplikacji, wręcz przeciwnie, wszystkie zostają na paznokciu,  mieniąc się niebieskim srebrem. 
Choć dużym zaskoczeniem dla mnie okazało się jego wysychanie do półmatu czy satyny, to w niczym nie ujmuje mu to urody. Myślę, że to za sprawą tego shimmeru lakier, nawet pokryty warstwą nabłyszczacza, nie błyszczy mocno, to jednak tylko dodaje mu uroku i sprawia, że nietrudno skojarzyć  go z dżinsami właśnie. 
Jest treściwy, bardzo dobrze napigmentowany, raczej gęsty i nawet mi,  jedna warstwa wystarczyła, by uzyskać pełne krycie. Przy tym świetnie rozprowadza się na paznokciu, pewnie za sprawą dopasowanego pędzelka, nie tworząc smug czy bąbli. 
O zmywaniu się nie wypowiem, bo do tego etapu jeszcze nie doszłam. 



P2, 080 go dangerous!  z serii Lost In Glitter to różnokolorowy brokat  zatopiony w czarnej, żelkowej bazie
I właśnie kolor tej bazy sprawia, że brokat nie daje po oczach, sprawia wrażenie przykurzonego, a dopiero pokryty warstwą nabłyszczacza, subtelnie i delikatnie połyskuje na paznokciu. 
Drobinki równomiernie rozkładają się na płytce, nie trzeba im pomagać, i myślę, że w dwóch warstwach dałyby dobre krycie. 
Lakier spodobał mi się do tego stopnia, że na pewno pokuszę się o nałożenie go w wersji solo.




Na zdjęciach wszystkie paznokcie pomalowałam jedną warstwą Barry M, 325 Denim, a na kciuki i serdeczne dodatkowo dołożyłam warstwę P2, 080 go dangerous!. Baza wyrównująca CC, Smooth Operator  pod spodem i szybkoschnący utwardzacz CC, 0-60 Speedy top coat na wierzchu to już u mnie standard. 















Myślę, że ten niesamowicie sympatyczny odcień niebieskiego w połączeniu z subtelnym brokatem tworzą całkiem udaną parę.


A jak Wam się wydaje ?  Spokojnie czy smutno ?



24 komentarze:

  1. No burzę dziś niezła mieliśmy w Gdańsku, a teraz znowu pada, a ja zaraz do domu wychodzę :/
    Podoba mi się ten dżinsowy kolorek - naprawdę ma coś w sobie. Glitterek też fajny, bo taki 'nie wrzeszczący' na prawo i lewo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda masakryczna, a w prognozach zachwycają się 20-stopniowymi upałami u nas w kraju ;( Pytam się : gdzie?
      Mam nadzieję, że do 16 się wypada, a Tobie nie zazdroszczę spacerku w ulewie :((
      Ten glitterek to by mi się nawet do biura nadał :))

      Usuń
    2. Jakoś dziwnie ten 'nie wrzeszczący' nie kuł mnie w oczy ;))

      Usuń
    3. A nie lubisz mocnego mani do pracy? Mi to bez różnicy i jak w końcu moje pazury dojdą do siebie, to chyba jakiś neonowy róż sobie zaserwuję by po tak dużej przerwie rzucały się w oczy ;)

      No właśnie ja zgłupiałam w końcu, bo też mnie nie kuł, ale jednak przymiotnik więc ... ;)

      Usuń
    4. Ja do pracy noszę na paznokciach to, na co akurat mam ochotę, bez różnicy czy jest oczodajnie, czy nie.
      Chodziło mi raczej o to, że to taka "biurowa" wersja brokatu, jeśli ktoś by miał obiekcje :))

      A długo jeszcze będę musiała poczekać na jakiś pazurkowy post? Jak tam przebiega rehabilitacja ?

      Usuń
    5. Aaa, to widzisz - nie zrozumiałam :P Ale blondynką jestem, więc wybaczone ;)

      Przebiega pomyślnie w sensie mojej systematyczności, ale niestety póki co bez większych efektów :/

      Usuń
    6. Ubolewam, bo bardzo lubię i czekam na Twoje lakierowe posty :(
      Ale będę czekać cierpliwie ...

      Usuń
  2. Piękne kolorki i super zestawienie!!! u nas padało nad ranem i nie spałam prawie 3,5 h a teraz dogorywam nieprzytomna w pracy. Za oknem co chwilkę pada i panuje ciemność... gdzie te słońce wrrrrr a dodatku boli mnie gradło i mam zapchane zatoki.... to się nagadałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi, wiem co czujesz ;)
      Przestaję oglądać prognozy pogody, zapodaję przeciwgrypowe i do łóżka :))
      Byle do 16 i do domku :))
      Nawet mój niebieski duecik mi teraz nie pomoże :/

      Usuń
  3. Go dangerous baaardzo mi się podoba ;) A u mnie na szczęście ładna pogoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny duet :) Posiadam i jedne lakier i drugi, z czego jestem niezmiernie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Chętnie obejrzę je w Twojej aranżacji :))

      Usuń
  5. Masz oko do ciekawych połączeń :) Oba lakiery prezentują się bardzo korzystnie w tym połączeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Te połączenia to czyste improwizacje, nic zaplanowanego. Podchodzę do pudełka z lakierami, przykładam do siebie buteleczki i maluję. Często te duety są udane, ale czasami bywają kontrowersyjne :)

      Usuń
  6. Co ja Ci mogę powiedzieć- Denim jest nieziemski i nie przeszkadza mi w nim nawet te satynowe wykończenie. P2... cała ta seria jest świetne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dodać, nic ująć :))
      Toż to moi ulubieńcy :))

      Usuń
  7. piekne masz paznokcie :) lakiery bardzo ladne, przyjemnie sie prezentuja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Bez takich lakierów nie byłoby takiego efektu ;))

      Usuń
  8. Ahh. Oba mnie niesamowicie zauroczyły. A P2 śni mi się po nocach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. super, ekstra, bomba, git - fajnie że piszesz gdzie dany lakier można nabyć :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      To upraszcza poszukiwania, gdy coś wpadnie szczególnie w oko ;))

      Usuń