piątek, 6 września 2013

Essie, Naughty Nautical



Z powodów zdroworozsądkowych postanowiłam odłożyć na bok „focha” na Essie i zabrać się za sprawdzanie pojedynczych egzemplarzy w mojej kolekcji, by ocenić ich kondycję od strony użytkowej. Zaczęłam od ostatnich zakupów, poczynionych pod koniec sierpnia. 
Z okazji planowanego nabytku - Essie, Blanc – stałam się też właścicielką małego prezentu, w postaci 5 ml próbki lakieru Essie, Naughty Nautical. Tym sposobem miałam okazję zetknąć się osobiście z przedstawicielem kolekcji Summer 2013 o tej samej nazwie, która ogólnie mnie jakoś nie porwała i nie planowałam w związku z nią żadnych zakupów. 

 

Ponieważ na temat Essie, Naughty Nautical napisano i powiedziano już chyba wszystko, wypada mi tylko cokolwiek wspomnieć o moich, własnych odczuciach „potestowych”. Nie sugerując się opiniami innych, podeszłam do osobnika na „chłodno” i wiecie, co … bardzo go polubiłam
Bo ... zupełnie nie przeszkadza mi to, że na zdjęciach reklamowych to niekoniecznie ten sam kolor, raczej to jego rzeczywisty odcień mnie zachwycił
Bo ... ta błyszcząca, morska, niebieska zieleń ma delikatne, srebrne drobinki, których nie znajdę w żadnym innym podobnym kolorystycznie lakierze w moim zbiorze, a jest ich kilka. 
Bo ... drobinki subtelnie pojawiają się na paznokciu, nadają całości ładnego połysku, ale nie zmieniają go w tandetny, bazarkowy lakier
Bo ... nieco przykurzony kolor  idealnie, jak dla mnie, wpasuje się w klimaty jesienne i nie odłożę go szybko na półkę, gdy zrobi się chłodniej.
To wystarczyło, bym poczuła do niego nić sympatii.
Jest duża szansa, bym zużyła w całości zawartość tej małej buteleczki i to całkiem szybko.
Zapraszam na kilka zdjęć z jego udziałem: 








W taki sposób Essie mogłoby „rozpieszczać” mnie częściej


Co o nim myślicie ? Wyjątkowy czy przeciętny ?   Czy jakiś kolor z tej kolekcji podbił Wasze serce ?

8 komentarzy:

  1. Dla mnie zdecydowanie wyjątkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam :)
      Z żalem go zmywałam :) Zdaje się, że szybko wypaćkam te 5 ml :)

      Usuń
  2. Mnie uwiodła cała kolekcja, jest baaardzo w moim stylu :) naughty nautical jest cudowny zarówno jeśli chodzi o kolor jak i konsystencję, maluje się nim rewelacyjnie i cudownie wyglada na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki NN mam teraz ochotę na kilka następnych egzemplarzy z tej kolekcji :)
      Ciągnie mnie do Sunday Funday, The More The Merrier i The Girls Are Out :)

      Usuń
  3. A mi ten kolor podobał się prawie od początku :) Niedawno wpadł mi w ręce, więc pewnie pomaluję nim paznokcie jak tylko zmyję Sunday Funday :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie poznałam się na nim od razu, ale teraz zostanie ze mną na dłużej:)
      Może skuszę się na pełnowymiarową butelkę.
      SF też za mną chodzi...

      Usuń
  4. Pięknie u Ciebie wygląda.... mini wersja to dobre rozwiązanie dla nas lakieromaniaczek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozwiązanie idealne :)
      Mam coraz większą ochotę przygarnąć jakąś kostkę z mini wersjami, np. z obecnej, jesiennej kolekcji :)

      Usuń