czwartek, 14 listopada 2013

U mnie dziś też trochę holograficznie …



Do dzisiejszego mani natchnęły mnie zasypujące ostatnio blogosferę posty dotyczące nowej kolekcji z Colour Alike
Tych nowości nie posiadam, więc ich tutaj nie pokażę, ale w swoim lakierowym pudełeczku odgrzebałam z tej okazji egzemplarz, który świetnie wpisuje się w aktualne blogotrendy.


Mowa o Catrice, 420 Dirty Berry, który jest jasnym, holograficznym fioletem i do złudzenia przypomina, zgodnie z nazwą, odrobinę rozbieloną co prawda, ale jagodę z tęczowym połyskiem
Efekt holograficzny jest subtelny, w naturalnym świetle prawie niedostrzegalny, natomiast w słońcu lub sztucznym świetle potrafi pokazać na co go stać. 
Właśnie tym zyskał moją ogromną sympatię, bo bardzo lubię takie wielowymiarowe lakiery. Raz jest stonowanym fioletem ze srebrnym shimmerem, a za chwilę zmienia się w odcień połyskujący całą ferią barw. 
Dodam tylko krótko, że pod względem użytkowym też nic mu zarzucić nie mogę. Bardzo dobrze wyprofilowany pędzelek łatwo i przyjemnie pokrywa płytkę, do pełnego krycia w dwóch warstwach, nie tworząc smug czy bąbli. Całość szybko wysycha i pięknie błyszczy, a zmywanie nie nastręcza żadnych problemów. 
Tego typu lakiery, według mnie, doskonale prezentują się na krótkich paznokciach, stąd dziś u mnie mocno spiłowane. 
Mam nadzieję, że te kilka zdjęć odda możliwości tego egzemplarza, choć do łatwych we współpracy z aparatem to on nie należy. Jednak słoneczna pogoda w Gdańsku dopisała, więc może dałam radę.


















Może to i trochę ‘odgrzewane kotlety’, ale mi osobiście ten lakier chyba nigdy się nie znudzi.  Co tu dużo pisać, po prostu udał się on Catrice i chwała im za to. Jedynie obawiam się tego, że niestety już chyba zniknął ze sklepowych półek, choć to informacja mocno niepotwierdzona.


I co sądzicie o holograficznej, brudnej jagodzie? Macie, znacie, pamiętacie?


19 komentarzy:

  1. Moj ukochany lakier! :)
    Bardzo długo na niego polowałam, bo nie mogłam nigdzie dostać. W końcu kupiłam i jestem tak zachwycona, ze jak tylko go u kogoś zobaczę to mi się buzia śmieje :) Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, że przywołałam uśmiech na Twojej buzi z rana :))
      Ja też jestem jego fanką, więc w pełni rozumiem Twoje zachwyty :)

      Usuń
  2. Mam i bardzo lubię :) kupiłam go kiedyś w promocji ale jakoś bez większego przekonania... okazało się, że sztuczne światło w sklepie mocno kłamie, bo lakier jest śliczny. Mimo, że ogólnie lubię bardziej zdecydowane barwy to ten skradł moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo :))
      Niby kolor zupełnie nie 'mój' , ale musi coś jednak w sobie mieć, skoro tak go lubię :))

      Usuń
    2. he,he ja dziś też lekkie holo ale w czerni :) CC Revvvolution który wielbię miłością odwzajemnioną

      Usuń
    3. Nie dziwię się, bo CC Revvvolution jest zachwycający :)
      U mnie jednak nadal wisi na liście chciejstwa :))

      Usuń
    4. U mnie równiez CC na chciejoliście :)
      Dirty Berry to jeden z moich ukochanych lakierów :) Uwielbiam go :)
      p.s. jednak ten Flormar ma taki sam mikroglitter jak Polka, więc to jest według mnie dupe idealny :)))

      Usuń
    5. A co do tej czerni to odpisałam ci pod moim postem ;)

      Usuń
    6. Dziękuję, Kochana :))
      Zaraz lecę poczytać :)
      Przy najbliższej okazji przyjrzę się temu Flormarowi, a CC Revvvolution zakupić muszę, jednak okazji jakoś brak :)
      A na Cartice'owym holo widzę, że poznało się już sporo osób :))

      Usuń
  3. I Ty komplementujesz moje paznokcie? Twoje są ładniejsze :)))
    Nie mam żadnego lakieru holo a ostatnio zewsząd jestem atakowana tym wykończeniem...
    Chyba czas na pierwszą buteleczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Licytować się nie będziemy, o gustach się nie dyskutuje, więc skoro Nasze paznokcie się Nam wzajemnie podobają, to niech tak zostanie :))
      Po holo lakiery sięgam rzadko, mam ich zaledwie kilka, ale chociaż jedna buteleczka na pewno Ci się przyda, zwłaszcza, że wybór masz coraz większy ... ;))

      Usuń
  4. Zaczyna do mnie przemawiać ten holograficzny efekt :D W słońcu lśni pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię mega efektów holograficznych, dlatego ten subtelny z Catrice bardzo mi odpowiada :))
      Raz jest, raz go nie ma i to jest w nim właśnie fajne ;)

      Usuń
  5. Cudny. Trafia na moją listę "must have" -> tak się pisze? ;>
    tak czy owak, muszę go mieć ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to dla mnie zupełnie zrozumiałe ;))
      Ciekawe, czy uda Ci się go jeszcze gdzieś dorwać, trzymam kciuki :)

      Usuń
  6. Ciekawy lakier :) Ciekawa jestem czy uda mi się go jeszcze gdzieś upolować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę super :))
      Musisz rozglądać się w Naturach, ale raczej gdzieś na wyprzedażowych półkach :)
      Trzymam kciuki, żeby się udało ;)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ma w sobie "coś" i nawet jak na ponad roczny egzemplarz trzyma się całkiem nieźle :))
      Catrice się postarało ;))

      Usuń