Do dzisiejszego mani natchnęły mnie zasypujące ostatnio
blogosferę posty dotyczące nowej kolekcji z Colour Alike.
Tych nowości nie
posiadam, więc ich tutaj nie pokażę, ale w swoim lakierowym pudełeczku
odgrzebałam z tej okazji egzemplarz, który świetnie wpisuje się w aktualne
blogotrendy.
Mowa o Catrice, 420 Dirty Berry, który jest jasnym, holograficznym
fioletem i do złudzenia przypomina, zgodnie z nazwą, odrobinę rozbieloną co
prawda, ale jagodę z tęczowym połyskiem.
Efekt holograficzny jest subtelny, w
naturalnym świetle prawie niedostrzegalny, natomiast w słońcu lub sztucznym świetle
potrafi pokazać na co go stać.
Właśnie tym zyskał moją ogromną sympatię, bo
bardzo lubię takie wielowymiarowe lakiery. Raz jest stonowanym fioletem ze
srebrnym shimmerem, a za chwilę zmienia się w odcień połyskujący całą ferią barw.
Dodam tylko krótko, że pod względem użytkowym też nic mu zarzucić nie mogę.
Bardzo dobrze wyprofilowany pędzelek łatwo i przyjemnie pokrywa płytkę, do
pełnego krycia w dwóch warstwach, nie tworząc smug czy bąbli. Całość szybko wysycha
i pięknie błyszczy, a zmywanie nie nastręcza żadnych problemów.
Tego typu
lakiery, według mnie, doskonale prezentują się na krótkich paznokciach, stąd
dziś u mnie mocno spiłowane.
Mam nadzieję, że te kilka zdjęć odda możliwości tego
egzemplarza, choć do łatwych we współpracy z aparatem to on nie należy. Jednak
słoneczna pogoda w Gdańsku dopisała, więc może dałam radę.
Może to i trochę ‘odgrzewane kotlety’, ale mi osobiście ten
lakier chyba nigdy się nie znudzi. Co tu
dużo pisać, po prostu udał się on Catrice i chwała im za to. Jedynie obawiam
się tego, że niestety już chyba zniknął ze sklepowych półek, choć to informacja
mocno niepotwierdzona.
Moj ukochany lakier! :)
OdpowiedzUsuńBardzo długo na niego polowałam, bo nie mogłam nigdzie dostać. W końcu kupiłam i jestem tak zachwycona, ze jak tylko go u kogoś zobaczę to mi się buzia śmieje :) Piękny jest!
To się cieszę, że przywołałam uśmiech na Twojej buzi z rana :))
UsuńJa też jestem jego fanką, więc w pełni rozumiem Twoje zachwyty :)
Mam i bardzo lubię :) kupiłam go kiedyś w promocji ale jakoś bez większego przekonania... okazało się, że sztuczne światło w sklepie mocno kłamie, bo lakier jest śliczny. Mimo, że ogólnie lubię bardziej zdecydowane barwy to ten skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo :))
UsuńNiby kolor zupełnie nie 'mój' , ale musi coś jednak w sobie mieć, skoro tak go lubię :))
he,he ja dziś też lekkie holo ale w czerni :) CC Revvvolution który wielbię miłością odwzajemnioną
UsuńNie dziwię się, bo CC Revvvolution jest zachwycający :)
UsuńU mnie jednak nadal wisi na liście chciejstwa :))
U mnie równiez CC na chciejoliście :)
UsuńDirty Berry to jeden z moich ukochanych lakierów :) Uwielbiam go :)
p.s. jednak ten Flormar ma taki sam mikroglitter jak Polka, więc to jest według mnie dupe idealny :)))
A co do tej czerni to odpisałam ci pod moim postem ;)
UsuńDziękuję, Kochana :))
UsuńZaraz lecę poczytać :)
Przy najbliższej okazji przyjrzę się temu Flormarowi, a CC Revvvolution zakupić muszę, jednak okazji jakoś brak :)
A na Cartice'owym holo widzę, że poznało się już sporo osób :))
I Ty komplementujesz moje paznokcie? Twoje są ładniejsze :)))
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru holo a ostatnio zewsząd jestem atakowana tym wykończeniem...
Chyba czas na pierwszą buteleczkę :)
Licytować się nie będziemy, o gustach się nie dyskutuje, więc skoro Nasze paznokcie się Nam wzajemnie podobają, to niech tak zostanie :))
UsuńPo holo lakiery sięgam rzadko, mam ich zaledwie kilka, ale chociaż jedna buteleczka na pewno Ci się przyda, zwłaszcza, że wybór masz coraz większy ... ;))
Zaczyna do mnie przemawiać ten holograficzny efekt :D W słońcu lśni pięknie!
OdpowiedzUsuńNie lubię mega efektów holograficznych, dlatego ten subtelny z Catrice bardzo mi odpowiada :))
UsuńRaz jest, raz go nie ma i to jest w nim właśnie fajne ;)
Cudny. Trafia na moją listę "must have" -> tak się pisze? ;>
OdpowiedzUsuńtak czy owak, muszę go mieć ;D
Jest to dla mnie zupełnie zrozumiałe ;))
UsuńCiekawe, czy uda Ci się go jeszcze gdzieś dorwać, trzymam kciuki :)
Ciekawy lakier :) Ciekawa jestem czy uda mi się go jeszcze gdzieś upolować :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę super :))
UsuńMusisz rozglądać się w Naturach, ale raczej gdzieś na wyprzedażowych półkach :)
Trzymam kciuki, żeby się udało ;)
ten kolor jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńMa w sobie "coś" i nawet jak na ponad roczny egzemplarz trzyma się całkiem nieźle :))
UsuńCatrice się postarało ;))