sobota, 28 września 2013

Essie, Vested Interest + Kiko, 807 Pearly Magenta



Moją uwagę ostatnio mocno przykuła świeżo zakupiona jesienna kostka z Essie. Męska  część mojego domu po naocznych testach orzekła, że większego brzydactwa nie widziała, a moje odczucia precyzowały się aż do momentu pierwszych aplikacji. Możecie się więc spodziewać w najbliższym czasie prezentacji „szaro-burych” kolorów w moich aranżacjach.



Sama się zdziwiłam, bo sięgnęłam najpierw po kolor, który na zdjęciach w Internecie, najmniej mnie zainteresował, jednak bardzo zyskał przy bliższym poznaniu.



Essie, Vested Interest to całkowicie bezdrobinkowa przykurzona, szara zieleń lub przybrudzona, morska szarość. Jest dla mnie kwintesencją jesieni, kojarzy mi się z  … podsuszoną szałwią. Kolor mocno intrygujący i niespotykany, trudny do opisania. Jego walory użytkowe oceniam - na podstawie miniaturowej, 5 ml wersji – dość wysoko. Lakier świetnie mi się nakładało, nawet tym nielubianym przeze mnie cienkim pędzelkiem, dwie warstwy dały oczekiwane krycie, bez smug czy prześwitów, całość bardzo szybko wyschła, ciesząc moje oczy kremowym i bardzo błyszczącym wykończeniem. Zapunktował u mnie także bezproblemowym zmywaniem, kolor się nie rozmazywał a skórki pozostały czyste. Bardzo mnie zaciekawił, bo pięknie prezentował się na paznokciach.

By całe mani nie prezentowało się zbyt buro i jesiennie, poszukałam mu czegoś do pary.


Efekt ożywienia uzyskałam, nakładając na kciuki i serdeczne palce coś połyskującego, czyli energetyczne Kiko, 807 Pearly Magenta z serii Quick Dry. 



Podstawą jest jasna czerwień, wypełniona różowymi i pomarańczowymi drobinkami, która daje mocno biżuteryjny efekt. Być może doczeka się on kiedyś osobnego posta, ale nie mogę nie wypomnieć mu fatalnego krycia ( nawet trzy warstwy ledwie dają radę,  może cztery byłyby w sam raz) i wbrew pozorom ( taki z niego Quick Dry ) wydłużonego czasu wysychania. Rozwodzić się dalej nad nim nie będę, bo to nie on jest dzisiejszym bohaterem.

Na zdjęciach widać jak prezentuje się całość, na bazie wyrównującej CC, Smooth Operator, pokryta szybkoschnącym utwardzaczem CC,0-60 Speed top Coat.










Essie, Vested Interest  zrobił  na  mnie bardzo pozytywne wrażenie.  Ostatnio  mam  coraz większą  ochotę  na  przykurzone, smętne  kolory, ale … z odrobiną szaleństwa.


Jak Wam się podoba?   Zgrany duet czy niedobrana para?!

12 komentarzy:

  1. Ale fajny duet :) A ta czerwień jest super, mi nie przeszkadza średnie krycie, bo to chyba żelek? Juz nie moge sie doczekać , kiedy wreszcie w moje ręce wpadną jesienne essie....a ja już mam chrapkę na całą zimową kolekcję....
    Bardzo Ci w tym manicure do twarzy......to znaczy do dłoni :DDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Jesienna kolekcja jest bardzo fajna, a zimowa zapowiada się jeszcze smakowiciej :)
      Też się skuszę na kosteczkę :))

      Usuń
  2. Meska cześć domostwa to się nie zna. Bardzo ładny ten Essie :) A z czerwonym tworzą dobrana parę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ach Ci mężczyźni, kto ich zrozumie ;)
      Ten Essiak solo wyglądałby bardzo fajnie, ale smutno, stąd ten czerwony dodatek :))
      Ja tez myślę, że to udany zestawik ;)

      Usuń
  3. Essie to idealny jesienny kolorek :D a ta czerwień zdecydowanie go ożywia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej parze to ... taka "polska złota jesień" :)
      Niby szaro, ale nie smutno ;)

      Usuń
  4. Wydawało mi sie, że jest mocno podobny do essie school of hard rocks, ale teraz widzę, że jednak nie :) co mnie cieszy, bo chce go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi się wydaje, że Vested Interest jest trochę jaśniejszy i ma w sobie więcej szarości :)
      Może i podobny jest, ale to nie to samo :)
      Twoje zakupy uważam za zasadne ;))

      Usuń
  5. Zdecydowanie zgrany duet! Elegancko i kobieco, fajny sposób na przemycenie ostrzejszego koloru na paznokciach, gdy się pracuje np. w biurze :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, trafne spostrzeżenie :)
      Na to nie wpadłam :)) A takie to praktyczne ;)

      Usuń
  6. Pięknie się razem komponują! Klasyka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Świetnie się w takim duecie czułam :)
      Niby szaro-buro, ale nie do końca ;)

      Usuń