Ciągle biję się z myślami, czy to dobry pomysł pokazywać Wam moje nieudolne próby dokumentowania swoich paznokciowych pomysłów z czasów, kiedy byłam dopiero na etapie nieśmiałych planów w kwestii założenia i prowadzenia tego bloga. Cóż, ryzyk-fizyk, albo wyśmiejecie i uciekniecie, albo zostaniecie na dłużej.
Z góry przepraszam za opłakaną jakość zdjęć, ale ani sprzęt fotograficzny, ani moje umiejętności w tamtym czasie nie grzeszyły profesjonalizmem. Ale początki nigdy nie są łatwe, czego jestem dobitnym przykładem.
Z drugiej strony jednak sięgnięcie pamięcią do początków pozwala mi nie tylko dostrzec postępy i rozwój w "paznokciowym" wymiarze mojego życia , ale także może stać się swego rodzaju mobilizacją w dalszym doskonaleniu umiejętności. I właśnie tym chciałam się dziś z Wami podzielić.
Jeśli macie ochotę na trochę "mojej historii" to zapraszam.
Gratuluję wszystkim tym, którzy dotrwali do tego momentu i dziękuję za wyrozumiałość. Gdyby coś szczególnie wpadło Wam w oko, jestem w stanie przynajmniej spróbować skopiować pojedyncze pomysły.
Przede wszystkim liczę jednak na Wasze opinie. Niezależnie od tego, czy Wam się podobało czy nie, za każdy komentarz z góry dziękuję.
I koniecznie napiszcie mi, czy macie ochotę na drugą część moich paznokciowych wypocin.
Mi się podoba taki post :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej przypadły mi o gustu pastelki z kropeczkami i te kolorowe pod nimi :)
W ogóle mam wrażenie, że kształt płytki masz teraz ciut inny - na plus oczywiście :) Pewnie spiłowywanie itp. :)
Dzięki :)
UsuńWprawne oko wszystko zauważy :)) Żeby je optycznie wysmuklić, bardziej je spiłowywuję po bokach, zgadza się :)
Ja bym prosiła o skopiowanie i pokazanie manicure z pierwszych zdjęć : biały lakier plus różne kropeczki :) Bardzo przypadł mi do gustu :) I równiez pastelowe + kropki... :) Myślę, że trochę przesadziłaś z tą nieudolnością, co Ty tam takiego złego widzisz w tych mani... :)
OdpowiedzUsuńJeszcze pytanie: co to za bordowy lakier z efektem holgraficznym? OPI extravagance?
UsuńOPI, OPI.... jest boski:)
UsuńNie bardzo pamiętam, jakich kolorów używałam, ale może postaram się coś dopasować :)
UsuńOPI Extravagance jest niesamowity :))
Boski, ale ja mam Orly Miss conduct, która jest mocno podobna, więc się już raczej na OPi nie skuszę :)
UsuńProszę przestań, nie było źle. Jakbyś zobaczyła moje do tej pory nieudolne próby to zapewniam atak śmiechu :) ten bordowy holo pikny :) ale nie zmienia to faktu, że jak mi pisałaś w jednym z postów trening czyni mistrza :) - teraz masz ładniejszy kształt paznokci
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCieszę się, że inni też dostrzegają moje postępy ;)
No przestań... początki nigdy nie są idealne, ale i tak jest u Ciebie lepiej jak u niejednej lakierowej blogerki. Moi faworyci- pastelowe kropki i holo OPI:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie wszystkich wystraszyłam :)
UsuńTego OPI-ka koniecznie trzeba tu pokazać, pozostaje tylko słoneczko zamówić ;))